poniedziałek, 8 lipca 2013

Ucz się francuskiego z monsieur Dostojewski!

 Metod uczenia się języków jest ohohoho i jeszcze trochę, z pewnością opisy niektórych z nich zagoszczą i na tym blogu. Najlepsze z nich mają to do siebie, że zaprzęgają cały mózg do roboty, ale o tym kiedy indziej - tak czy owak, lepiej zapamiętujemy słówka i zwroty w danym kontekście. To jeden z powodów, dla których lepiej jest czytać książki w oryginale. Co ma począć jednak biedny żuczek, który naukę nowego narzecza ledwo co zaczął i w ledwo poznanej mowie umie powiedzieć "kot" i "piję sok"? Chwilowo może mieć namiastkę namiastki tegoż dzięki cudowi przypisów.

Ooo, dlaczego, dlaczego niektóre książki żałują nam przypisów objaśniających obce zwroty?! W celach edukacyjnych? W sensie, że jak komuś zależy, to sprawdzi se w słowniku i lepiej zapamięta? Czy zakładają, że czyta tylko ten, co jak dawna arystokracja od dziecka uczy się trzech języków? Miejscami męczarnią była dla mnie "Lolita", w której niejedna strona w połowie zadrukowana jest francuskimi zwrotami i czytelnik nieobyty w tej pięknej mowie może mieć tylko nadzieję, że nie napisano tam niczego kluczowego dla fabuły.

Wiecie, jak się zaczęła moja przygoda z francuskim? Od przypisów w "Biesach" Dostojewskiego, gdzie wykształcona Barbara Pietrowna niejeden raz wtrąci zdanie w tym języku.

 Może słownictwo i nie na czasie, może nie ma go oszałamiająco dużo - ale jaki piękny początek! Najważniejsze, że kontekst, kontekst i konkret, dzięki któremu zwrot niemal sam wpełza do mózgu. Większość prawdopodobnie nigdy nie będzie dane mi wykorzystać (lwia część to smęcenie ćućmoka Stiepana), ale nieświadomie liznęłam gramatykę i podłapałam przydatne słówka.

 Z trudem przychodzi mi wymienić tytuły. Prócz "Biesów", wspomniana wcześniej "Lolita", także "Lalka". W "Zoo City" sporo jest wtrąceń z suahili. Jeżeli nadarzy się tylko okazja, polecam zapisywać sobie nowe zwroty z przypisów. Przyjemne z pożytecznym!

Dobra, na pożegnanie: trzy zwroty!
hôtel garni - pokój z umeblowaniem do wynajęcia // hotel, który oferuje tylko miejsce do spania oraz śniadanie
Je m'en fiche! - Mam to w nosie!
Mais cela passera. - Ale to minie.

Z wyrazami szacunku
Kazik

1 komentarz:

  1. Polecam jeszcze "Wojnę i pokój" Tołstoja, tam też są dialogi po francusku na pół strony i więcej :)

    A w odniesieniu do pierwszego posta na Twoim blogu - ja też byłam rozczarowana brakiem porządnego forum o nauce języków. Niemniej blogosfera językowa w jakimś stopniu zaspokaja moje potrzeby :) Do Ciebie też z pewnością jeszcze zajrzę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń